Co za przeżycie! Właśnie przyjechała do mnie nowa kawa do ekspresu ciśnieniowego. Kawy w mojej kuchni jest coraz więcej rodzajów. Ponieważ lubię ostatnio eksperymentować z różnymi metodami parzenia, zaopatruję się w różne kawy, dostosowane do tychże sposobów parzenia. Próbowałam parzyć w ekspresie kawy średnio palone, jednak efekt nie był powalający. Brakowało mi w nich intensywności, którą dostajemy przy nieco mocniej palonym ziarnie. Dlatego postanowiłam zaopatrzyć się w kawę dedykowaną pod espresso. Długo szukałam, i w końcu się zdecydowałam. Zależało mi na bardziej słodkim ziarnie, stąd wybór padł na Amerykę Południową. Postanowiłam ją natychmiast otworzyć i wypróbować. Najpierw zaparzyłam w AeroPressie, żeby dokładniej poczuć wszystko, co ma sobą do zaoferowania.
Farma Pe de Cedro znajduje się w Brazylii, w regionie Maniqueira da Minas, na wysokości 1000 – 1250 m n.p.m. Plantacja ta postępuje zgodnie z Best Coffee Practices co oznacza, że stosuje tylko zrównoważone i wstępnie zatwierdzone odmiany, a procesy którym poddawane jest ziarno są przyjazne dla środowiska. Posiada certyfikat Brazilian Speciality Coffee Association, który gwarantuje, że cała praca w gospodarstwie jest legalna i etyczna.
Z kolei Fjord, to palarnia kawy speciality z Berlina.
Już po otwarciu można było wyczuć nuty owocowe, dotąd mi nie znane w kawie. Później mielenie i kolejne aromaty wypełniły nozdrza. Jeszcze nie umiem ich nazywać, ale wiem że mi się podobają. Producent opisuje tą kawę na opakowaniu w ten sposób: ciasto migdałowe, masło orzechowe i owoce tropikalne. Dodatkowo na stronie sklepu, w opisie była również gorzka czekolada i wiśnie.
Cudowne kawowe aromaty wypełniły cały dom. Nigdy aż tak mocno nie czułam w domu kawy. Trochę jak kadzidła, trochę owocowo, trochę jak ciasto. Pięknie. Rzeczywiście poczułam migdały i wiśnie. Bardzo lubię wiśnie, więc ta kawa mocno przypadła mi do gustu.
A smak równie ciekawy i wyrazisty. Dobrze jest spróbować najpierw na czarnej kawie, aby dowiedzieć się dokładnie co nam dane opakowanie oferuje. Potem, po zaparzeniu espresso i zalaniu go mlekiem, nasze zmysły już wiedziały, o co chodzi i łatwiej wyłapią te cenne nuty, które przez dużą ilość mleka mogą być nieco przytłumione.
To jest coś niesamowitego, ile radości może sprawić kubek kawy. To są doznania na zupełnie innym poziomie, niż dotychczas.
Kawa zaparzona w ekspresie okazała się przyjemnie łagodna, bez niepożądanych posmaków, czy nadmiernej kwasowości. Nawet po dodaniu mleka, nadal wyczuwalne były migdały i wiśnie.
Kraj pochodzenia ziarna: Brazylia
Region: Mantiqueira de Minas, Southern Minas Gerais
Farma / Stacja obróbki: Pe De Cedro
Metoda obróbki: Naturalna (sucha)
Odmiana: Yellow Bourbon
Wysokość upraw: 1000 – 1250 m n.p.m.
Stopień palenia: średni
Nuty: ciasto migdałowe, masło orzechowe, owoce tropikalne, gorzka czekolada, wiśnie